poniedziałek, 15 października 2012

Dla ciebie się zmienię ! cz 1.

Cześć Jestem Agata , mam 12 lat ;p
Zawsze lubiłam pisać różne historie.. podzielę się nimi z wami..
mam nadzieję że się wam spodobają .
Proszę o komentarze .
:)
Ok to zaczynam..



                                                       ,,Dla Ciebie się zmienię ! "

Cześć! Mam na imię Rika , Chodzę do 1 liceum w Japonii w mieście Lisznandia .
Nie jestem zbyt mądrą dziewczyną , wolę spotkania z przyjaciółmi , dlatego też w ocenach jestem najgorsza z całej szkoły .
Mam Długie blond włosy zielone oczy , jednak każdego dnia wkładam inne szkła kontaktowe dzięki czemu nikt nie wie jaki mam prawdziwy kolor oczu .

Problem jest jeden , jestem zakochana w Rei-kunie najprzystojniejszym i najmądrzejszym chłopaku ze szkoły , to także mój najlepszy przyjaciel .
Ma piękne brązowe włosy i brązowe  oczy  często zmienia fryzury.
Kocham go już od dzieciństwa , jednak nigdy mu tego nie powiedziałam.
Zobaczycie jak potoczy się moja historia .


-Rika-chan mamy złe wieści!
-Jakie dziewczyny ?
Rei-kun on, wyjechał do szkoły w Tokio .
-Hahaha , to niemożliwe 
-Ale Rika-chan to prawda .
-Słyszałam jak nauczyciele o tym mówili.

Nie to nie możliwe!
Musze biec sprawdzić o co chodzi !
-Rika-chan dokąd biegniesz?!


Wbiegłam szybko do sekretariatu cała w nerwach , nawet nie zdążyłam zapukać.
Siedziała tam nasza dyrektorka Pani Luis .
Miała długie blond włosy , fioletowe oczy i właśnie czytała książkę .


-Gdzie Rei-kun ?!
-Spokojnie Rika-chan.
-Pytam gdzie jest Rei-kun?!
-...
-Odpowiadaj!!
-Wiesz Rika-chan wiem ze to dla ciebie trudne..
-Odpowiadaj! Gdzie jest Rei-kun?!
-Rei-kun jest w Tokio..
Został tam wysłany gdyż otrzymał najlepszy wynik na teście , przez ten pośpiech nie mógł się nawet z nikim pożegnać , mielismy wam to ogłosić jutro , wybacz Rika-chan
-Co...
Jak to pojechał do Tokio?
Akurat teraz kiedy postanowiłam że mu powiem...?
Nie to niemożliwe ....
-Rika-chan...
-Rika-chan-



Nie ! Nie ! Nie! 
o niemożliwe .... nie...
Rei-kun.. nie...
NIE!

-Rika-chan ?
-Karin-chan .. Rei-kun on..on..
-Rika-chan ja o wszystkim już wiem..
Przykro mi
-Ale to nie możliwe...
-Rika-chan, odpocznij..

Nie mogę tak dłużej , idę pod tę drzewo , gdzie kiedyś poznałam Rei-kuna .
Siedziałam tak samotnie już do zachodu słońca ,
blask jego sprawił ze me włosy wyglądały jak brązowe ,
jednak nie poprawiło mi to humoru ..

Już wiem! 
żeby pojechać do Rei-kuna muszę dostać najwyższy wynik na teście.
Jednak... 
To by oznaczało że cały dzień musiała bym siedzieć przy książkach oraz olać moich przyjaciół i rodzinę .
Jednak , podejmę się tego .
Ja naprawdę kocham Rei-kuna.

Ciąg.Dalszy.Nastąpi 



Komentujcie ^^

                                                                   

1 komentarz: